Miles Wilder

[align=right]Oni we mnie nie wierzyli. [/align]Miles nie miał łatwego dzieciństwa; wychowywać się w patologii to żadne miłe przeżycie. Nic dziwnego, że w wieku dziesięciu lat został odebrany rodzicom alkoholikom i początkowo trafił do sierocińca. Już od samego początku były z nim problemy, często nie słuchał się opiekunów, bił się z resztą wychowanków. Potrafił nawet uciekać z tamtego miejsca, bo nic z tego wszystkiego nie rozumiał. Nie rozumiał, dlaczego nie jest już ze swoimi rodzicami. Był na to wszystko za młody. Ale! Po upływie tego koszmarnego (tak mówił) roku w końcu los uśmiechnął się do niego. Pewna młoda para zainteresowała się Milesem, na którego wszyscy tak bardzo narzekali. Cieszył się, że udało mu się wyrwać z tego miejsca, bo czuł się tam jak wyrzutek; nikt go nie chciał. A Payton i Douglas? Zdobyli całe jego serce, bo jako jedyni go chcieli. To wystarczyło, aby pokochał ich jak własnych rodziców.

[align=right]Żyję w pośpiechu, ale stąpam twardo.[/align]Szczerze mówiąc, okres szkoły pamięta jak przez mgłę. Miles nie wyróżniał się za bardzo na tle innych uczniów; był po prostu przeciętny. Nie wychodził przed szereg, a mimo wszystko jakąś tam sympatię zyskał u płci pięknej. Jak dla każdego młodego człowieka, zdarzyło mu się kilka razy zbłądzić, a nawet złamać kilka dziewczęcych serc. Ale mimo wszystko, był dobrym chłopakiem. Nie szarżował tak jak kilka lat temu, gdy trafił do sierocińca. Zmienił się, a Douglas z Payton mieli na niego bardzo dobry wpływ. Poza nauką w szkole musiał jeszcze pracować, więc żył bardziej na uboczu; nie raz było tak, że omijały go ciekawe rzeczy z życia nastolatka, ale nie przejmował się tym jakoś. Wiedział, że jeszcze całe życie przed nim i kiedyś to wszystko sobie odbije. Studia były dla niego istnym wybawieniem, bo wtedy mógł już sobie pozwolić na nieco więcej swobody. Nic dziwnego, że na pierwszym roku poznał swoją przyszłą żonę - Emily.

[align=right]Jesteś Tylko Ty - poza nami nie ma nic.[/align] Miles oddał się w ramiona miłości w stu procentach. Już nie był dzieciakiem, który chciał bawić się na okrągło. On naprawdę zaangażował się w związek z Emily, a najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że nie znali się zbyt długo. Ślub był dosyć spontaniczną decyzją tej dwójki. Nic dziwnego, że postawili wszystko na jedną kartę i zamierzali znosić siebie do końca swoich dni; historia niczym z filmu. W międzyczasie Miles dostał się do wymarzonej pracy - FBI, a mianowicie Hostage Rescue Team. Wiedział, że to dosyć ryzykowna praca, ale niczego w życiu jeszcze tak bardzo nie pragnął. Ciężko pracował, aby dostać się właśnie tam. Chciał ratować ludzkie życie, nawet jeśli istniała możliwość przypłacenia własnym. Nie zauważył nawet, że po jakimś czasie jego praca znacznie oddaliła go od żony. Ale nie poddawał się. Owocem ich starań była Abby, która skradła całe serce Wildera.

[align=right]Powiedz, co jest ze mną nie tak.[/align]Co jest nie tak z tymi babami? Milesowi wydawało się, że jego żona ma wszystko. Nigdy niczego im nie brakowało w domu, a ona.. Wolała pójść na bok z innym. To był wielki szok, ponieważ nigdy nie posądziłby własnej żony o zdradę. Okazało się, że żył w tym kłamstwie przez dwa lata. Wszystko szybko poszło. Rozwód, podział majątku i pozwolił Emily, aby to ona sprawowała opiekę nad Abby, bo jednak jego praca nie pozwalała mu siedzieć przy dziecku przez całą dobę. I tak, w końcu odetchnął pełną piersią, choć tak naprawdę zdrada do dzisiaj go bolała, bo poświęcił tej kobiecie wszystko. A w zamian nie dostał nic. Poza wspaniałą córką, którą jej kiedyś odbierze - na pewno.
 

≡ ma wiele blizn na ciele; pamiątki po kilku akcjach
≡ nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez kubka kawy oraz papierosa
≡ ma trzyletnią córkę Abby, ale opiekę nad nią sprawuje była żona Wildera
≡ tkwił w małżeństwie przez dziesięć lat; szkoda tylko, że za jego plecami żona przyprawiała mu rogi
≡ każdy swój dzień musi zakończyć w barze przy piwie lub kilku kieliszkach wódki; nie, nie jest uzależniony
≡ w wolnych chwilach lubi sobie czasem zaszaleć i wyskoczyć do klubu
≡ nigdy nie rozstaje się ze swoim telefonem
≡ kocha swoją pracę i nigdy nie zamieniłby jej na inną
≡ boi się wysokości
≡ może i wygląda na dupka, ale przy bliższym poznaniu zyskuje
≡ świetny kucharz z niego; więc idealnie nadaje się na męża, szkoda tylko, że jego żona tego nie doceniła
≡ jego ulubiony owoc to kiwi
≡ przez zdradę żony nie ma już zaufania do kobiet; ale także ze względu na swoją pracę stara się trzymać każdą na dystans
≡ zawsze, ale to zawsze śpi z pistoletem pod poduszką, bo jak sam twierdzi - przezorny zawsze ubezpieczony
≡ lubi posłuchać sobie czasem muzyki spokojnej
≡ dosyć często można spotkać go w garniturze, tylko na spotkania z córką zakłada luźne ubrania; taki jego znak rozpoznawczy, no i dziewczyny na to lecą, hehe
≡ poza lękiem wysokości boi się także ognia
≡ goli się tylko od święta, zazwyczaj chodzi z zarostem
≡ zdrowy tryb życia? a gdzie tam! nie ma to jak pizza albo dobry hamburger z frytkami
≡ jeszcze kilka lat temu miał długie włosy, ale ściął je, bo w żaden sposób nie dodawały mu uroku